Skuteczność, pewny chwyt, ochrona przed wodą, izolacja termiczna
Rękawiczki wodoodporne Tagart - mała rzecz a cieszy
Jako dziecko niejednokrotnie rzucałem się śnieżkami z bratem, z kolegami, jednak za każdym razem trzeba było po chwili przerwać, bo ręce albo przemarzły, albo rękawiczki przemokły.
Miało się do wyboru, założyć grube, nieporęczne rękawice narciarskie, górskie lub z podwójnej warstwy wełny co miało zasadniczy wpływ na precyzje rzutu i formowanie okrągłej kulki śnieżnej albo założyć cienkie rękawiczki, mieć większą zręczność manualną i celność jednakże za cenę szybszego odmrożenia rąk. Powracając do tych lat pamięcią, żałuje, że nie miałem wtedy rękawiczek wodoodpornych Tagart
Budowa
Rękawice wodoodporne firmy Tagart zbudowane są z trzech warstw;
- Zewnętrzna – składa się w przeważającej części z wytrzymałego nylonu, który jest lekki i szybko wysycha oraz Lycry, aby rękawiczka lepiej dopasowała się do kształtu ręki
- Membrany wodoodpornej i wiatroszczelnej - wykonanej z poliuretanu
- Wewnętrznej – w skład której wchodzi znana ze swoich termo aktywnych i bakteriostatycznych właściwości wełna merino, akryl, poliester oraz lycra
Rękawiczki wodoodporne powleczone są specjalnym antypoślizgowym materiałem polepszającym chwyt, także kubek, termos czy telefon nie powinien się wyślizgnąć z ręki. Niestety nie można w nich obsługiwać ekranu telefonu (przynajmniej nie w moim modelu)
Dostępne są w dwóch rozmiarach:
- L
- XL
Czas przerodzić teorie w praktykę
Test pierwszy
Zaczęło się niewinnie od włożenia ręki pod strumień wody. Oczywiście na rękawiczce nie zrobiło to najmniejszego wrażenia. Czułem jak się ze mnie śmieje. Woda z początku spływała jak po kaczce, by po chwili nasiąknąć w zewnętrzną warstwę. Membrana wykonała swoje zadanie i środek był suchy.
Test drugi
Następnego dnia udałem się nad zamarznięty staw. Powoli, ostrożnie włożyłem rękę do zimnej wody, sięgając po kawałek lodu i ku mojemu zdziwieniu nie czułem chłodu. Test drugi zaliczony. Oczywiście z zewnątrz rękawiczka była cała mokra, ale wewnątrz sucho.
Test trzeci
Idąc odśnieżyć auto z mokrego śniegu, zalegającego na samochodzie po obfitych opadach poprzedniego dnia, postanowiłem użyć do tego samej ręki w rękawiczce, nie używając zmiotki. Jak się można domyśleć, też nie przemokła. Oczywiście po pewnym czasie chłód dawał się we znaki. Wniosek jest prosty, lepiej posiadać zmiotkę w samochodzie.
Wady i zalety:
Wady:
- Nie są to rękawiczki typowo zimowe także nie spodziewajmy się wybitnego ogrzewania
- Silikonowa faktura antypoślizgowa łatwo się przedziera
- Duża cena
- Nie da się obsługiwać w nich smartfonów
- Rzeczywiście wodoodporne i wiatroszczelne
- Zachowują dobry chwyt
- Nie ograniczają zręczności
- Estetycznie wykonane
- Idealne dla wędkarzy, myśliwych, strzelców, kierowców
- Zawierają wełne merino
- Są oddychające
Uwagi końcowe
Uważam, że produkt, jakim są rękawiczki wodoodporne Tagart – Grip zasługują na dobrą ocenę. Pozytywnie mnie zaskoczyły, pozwalając mi wydobyć latarkę z dna strumyka, nie narażając się na zimną wodę. Uważam, że ten zakup jest naprawdę udany i osobiście polecam rękawiczki wodoodporne Tagart dla każdej osoby, która nie lubi mieć mokrych rąk w deszczu